ŚDM w Kolnie i Krakowie

 

Druga połowa lipca to niezwykły czas dla Kolna i całej Polski. Gościliśmy, bowiem młodych z całego świata w ramach Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016. Najpierw w dn. 20-25 lipca przebywali w naszym mieście goście z Łotwy. Poznając nasze miasto i region nawiązali wiele nowych przyjaźni z naszą młodzieżą. Wspólnie doświadczaliśmy piękna naszej kultury i przyrody a także umacnialiśmy ducha modlitwą i dzieleniem się wiarą. Był czas na skupienie podczas Mszy św., drogi krzyżowej na Górze Śmierciowej w Koźle, wieczoru chwały, ale także czas na wycieczki do Nowogrodu i Rucianego Nida, na wspólne tańce i zabawy. Nasi goście mieszkali w kolneńskich rodzinach zwłaszcza u młodych wolontariuszy, którzy opiekowali się pielgrzymami. Pobytowi Łotyszy towarzyszyli harcerze z naszego Hufca Kolno zapoznając młodych z Rygi z historią regionu, ale także uprzyjemniając ich pobyt zabawami i śpiewami harcerskimi. Mogli w ten sposób zdobyć okolicznościową odznakę ŚDM. W poniedziałek 25 lipca nasi goście odjechali do Krakowa na spotkanie centralne, ale zanim opuścili Kolno zaprosili nas na Europejskie Spotkanie Młodych -Teize, które w tym roku pod koniec grudnia będzie miało miejsce właśnie w Rydze.

Także nasza kolneńska młodzież w liczbie 30 osób udała się do Krakowa, aby z setkami tysięcy młodych z całego świata przeżywać niezwykłe święto wiary. Mieszkaliśmy w Pogorzycach 40 km od Krakowa u niezwykle gościnnych mieszkańców tej parafii. Codziennie udawaliśmy się do Krakowa, gdzie poznawaliśmy to królewskie miasto. Braliśmy udział w spotkaniach, koncertach i nabożeństwach na krakowskich błoniach. Tak wielka liczba młodych, rozśpiewanych i energicznych ludzi dała nam wiele radości. Niezapomniana była „bitwa” na piosenki i okrzyki z Hiszpanami. Radość, życzliwość i otwartość była niemal namacalna.  Oczywiście najważniejszym doświadczeniem było spotkanie z ojcem Świętym Franciszkiem. Słuchaliśmy jego słów z wielką uwagą. Mówił do nas, że to my jesteśmy siewcami nadziei, że nie możemy popadać w marazm i apatię, że Bóg na nas liczy i widzi w nas to, kim możemy być nie zależnie od tego, kim byliśmy w przeszłości. Dodał nam wiele sił i energii do życia ewangelią i głoszenia miłosierdzia. Niesamowitym przeżyciem była Msza święta na „Campus misericordiae” w Brzegach. Ponad 2 miliony ludzi wspólnie się modliło i cieszyło doświadczeniem wspólnoty. Nie zabrakło tam też harcerzy, którzy służyli pomocą innym. To niezwykłe doświadczenie zapadło głęboko w serca i umysły wszystkich uczestników ŚDM i jakoś nas zmieniło. Następne Światowe Dni Młodzieży będą w Panamie i już o nich myślimy.

Dh ks. Artur Akimowicz

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.